Po moim wczorajszym wpisie Arek zwrócił mi uwagę, że przecież On też zajmuje się dziećmi, a o Nim nie wspomniałam. Odpowiedziałam, że to mój blog, z moimi uczuciami i przemyśleniami, dlatego piszę tylko o sobie. Ale OK. Będzie i o tacie. Moimi oczami.