Znów jesteśmy w szpitalu. Dawno nie byliśmy, prawda? Możemy napisać książkę – przewodnik po szpitalach. Tym razem trafiłyśmy z Anią na oddział okulistyczny. Po ostatniej witrektomii ma stan zapalny oka. Dostała antybiotyk, jutro będzie miała badanie w pełnym znieczuleniu i lekarze zdecydują, co z nami. Przecież za kilka dni Święta, chrzciny i roczek.
wtorek, 31 marca 2015
Ania zwiedza nowy szpital
Etykiety:
dzieci,
mama,
miłość,
okulista,
rehabilitacja,
retinopatia,
rodzina,
ROP,
szpital,
trojaczki,
trojaki,
uśmiech,
wcześniaki,
witrektomia,
zdjęcia
sobota, 28 marca 2015
Po witrektomii
Minął prawie tydzień od zabiegu witrektomii. Niestety Ania jest bardzo niespokojna. Chyba wciąż boli Ją oczko. Poprzedni zabieg zniosła zdecydowanie lepiej. Ciągle płacze i jest na lekach przeciwbólowych. Jeśli do poniedziałku sytuacja się nie zmieni, zabiorę Ją do lekarza.
Etykiety:
dzieci,
mama,
miłość,
okulista,
rehabilitacja,
retinopatia,
rodzina,
ROP,
szpital,
trojaczki,
trojaki,
uśmiech,
wcześniaki,
witrektomia,
zdjęcia
poniedziałek, 23 marca 2015
Witrektomia, czyli nadzieja umiera ostatnia – akt drugi.
Jesteśmy w Warszawie. Dziś Ania będzie miała operowane drugie oko. Na razie czekamy, zabieg pewnie będzie po południu, tak jak ostatnio. Trzymajcie za malutką kciuki, żeby wybudziła się po operacji i żeby wszystko przebiegło sprawnie. Jest nawet akcja u nas na FB: #kciukidladrużynya
Zajrzyjcie na nasz profil 


https://www.facebook.com/pages/Dru%C5%BCyna-A/1465744497024083
Etykiety:
ciąża,
dzieci,
mama,
miłość,
neurolog,
okulista,
rehabilitacja,
retinopatia,
rodzina,
ROP,
szpital,
trojaczki,
trojaki,
uśmiech,
wcześniaki,
witrektomia,
zdjęcia
sobota, 21 marca 2015
Wiosna, wiosna! Wiosna, ach, to ty!
Uwielbiam wiosnę! Kocham ją! Wy też?
Niby nic od wczoraj się nie zmieniło, a jednak jest inaczej. Powietrze jest jakieś inne… Czuć w nim pozytywną energię. To chyba od Słońca
Niby tegoroczna zima nie była zła, ale i tak miałam już jej dość. Ta wszechogarniająca ciemność zawsze mnie przytłacza. Jeśli o mnie chodzi, to wiosna mogłaby przychodzić już po Bożym Narodzeniu
No dobra, po Sylwestrze 




piątek, 13 marca 2015
Kronika towarzyska – ciąg dalszy
Pojawiło się kilka komentarzy pod moim wczorajszym wpisem (http://milosc-do-potegi-trzeciej.blog.pl/). Pisałyście (akurat same panie
), że macie podobne odczucia do moich i że to nie chodzi o niepełnosprawność, a o sam fakt posiadania dzieci. Bo zmienia się tryb dnia, każdy ma milion spraw na głowie i nie ma czasu na spotkania towarzyskie. Może i racja.

czwartek, 12 marca 2015
Kronika towarzyska
Przeczytałam dziś tekst: http://dziecisawazne.pl/niepelnosprawnosc-nie-jestem-mama-gorszego-dziecka/
Zgadzam się z nim w 100%. Też chcemy żyć normalnie, jak wszyscy.
środa, 11 marca 2015
Mama blogerka? ;)
Wskrzesiłam komputer. Będę mogła pisać na nim bloga, a nie tylko z telefonu
Może uda mi się go jakoś udoskonalić, a za kilka lat… zdobyć tytuł Bloga roku
Ha, ha!
Humorek z rana dopisuje 
Choć kto wie…? Z taką pomocą przy pisaniu…




Choć kto wie…? Z taką pomocą przy pisaniu…

piątek, 6 marca 2015
Sesja
Kilka dni temu (tak się złożyło, że w moje urodziny
) zrobiliśmy rodzinną sesję zdjęciową.

Autorką zdjęć jest Jolanta Zygmunt-Więzik (http://www.foto-hollanda.pl/ ). Sesja była prezentem dla Drużyny A i będzie piękną pamiątką na całe życie. Dziękujemy! 

niedziela, 1 marca 2015
Urodziny
Za kilka dni będą moje urodziny. Mam nadzieję, że lepsze niż zeszłoroczne, które byłynajgorsze ever(!). Minął kolejny rok mojego życia. Jednak tym razem to nie tylko moje życie. Nie ma już dawnej Agnieszki. Teraz jestem mamą i najważniejsze są moje dzieci. W ciągu tego roku wszystko przewartościowałam. To, co kiedyś było ważne, teraz jest prawie niezauważalne. Z okazji urodzin zwykle życzy się zdrowia. Takie to oklepane, prawda? Ale gdy tego zdrowia zabraknie, wtedy chcemy tylko takich życzeń i pragniemy, by się spełniły. Skoro więc moje życie nie jest już tylko moim, to już dziś życzę Ani, Alicji i Olusiowi duuużo zdrowia z okazji naszych urodzin 

Subskrybuj:
Posty (Atom)