Wczoraj byliśmy pierwszy raz na basenie. Było super!
Oluś był na zajęciach grupowych, z innymi dziećmi, a dziewczynki jak na księżniczki przystało, miały zajęcia indywidualne
A to dlatego, że dziewczynki rozpoczęły rehabilitację na basenie (metodą halliwick).


Oczywiście byliśmy profesjonalnie przygotowani 

Pan Adam – instruktor – wywarł na nas pozytywne wrażenie. Widać, że ma dobre podejście do dzieci. Ćwiczył z Anią. A raczej oswajał Ją z wodą, bo była jeszcze troszkę zdezorientowana. Myślę jednak, że jak na pierwszy raz, było całkiem nieźle 

Trochę gorzej było z Alunią





A tak radził sobie Oluś 

Coś mi mówi, że Olek będzie następnym Michaelem Phelpsem 

W najbliższą niedzielę kolejne zajęcia
A wszystkim niezdecydowanym polecam tę formę rekreacji. Dla zainteresowanych podaję stronę internetową szkółki: http://plywanieszkrabow.pl/

Właśnie się wzruszyłem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszamy.