Rehabilitacja - nasza rzeczywistość
Wczoraj było piękne święto, a dziś trzeba wrócić do rzeczywistości. Dla nas rzeczywistość to rehabilitacja. Rano była u nas Ciocia Karina z Szansy, na terapię wzroku dziewczynek. Były pokazy slajdów, kontrastowych plansz i… zabawa w kisielu
Księżniczki pięknie współpracowały. Obie wodziły oczkami za obrazkami, za światłem. Alicja troszkę lepiej, wyraźniej reagowała, za to Ania upodobała sobie kisiel
Wysmarowała obie rączki, wkładała je do buzi. Chyba kisiel Jej zasmakował
Za tydzień będziemy próbować sypkich materiałów, takich jak kasza.
Pod koniec zeszłego tygodnia dostaliśmy telefon z Chorzowa – udało się! Będziemy mieć u nich rehabilitację!
Nie znam jeszcze szczegółów, ale prawdopodobnie będzie to rehabilitacja wzroku i ruchowa i będzie się odbywać u nas w domu
Dodatkowo może Olek załapie się na rehabilitację w ramach wczesnego wspomagania rozwoju. Mimo wszystko chcemy też zostać w Szansie, będą to dodatkowe godziny prowadzone przez profesjonalistów. Dla nas to bardzo cenne.
Nie wiem dokładnie, jak to wszystko będzie wyglądać. Gdy już to wszystko ruszy, na pewno opiszę to w poście
A tymczasem prezentacja naszych Księżniczek z porannych zajęć
:
Po południu natomiast była u nas Ciocia Monika na rehabilitację ruchową
Alicja miała dziś dobry dzień, ćwiczyła pięknie! Nawet Olek chciał się przyłączyć
Ania za to trochę marudziła i nawet Miś Szumiś nie poprawił Jej nastroju
Cóż… Ania jak prawdziwa kobieta – zmienną jest 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz