Ci z Was, którzy zaglądają tu od czasu do czasu, wiedzą, że biorę udział w konkursie na najlepszy blog parentingowy na portalu Położna na medal. Niestety zasady konkursu pozostawiają wiele do życzenia. Dlaczego?
Ponieważ zmieniają się już w trakcie jego trwania. Najpierw można było głosować tylko z komputera i liczyło się jego IP, później doszła możliwość oddania głosu poprzez telefon komórkowy. Teraz znów został tylko komputer, ale teraz trzeba podać swój adres e-mail, co wcześnej nie było konieczne. Za to kilka osób może głosować z jednego komputera - ważne, by podawane adresy e-mail były różne. Myślę, że organizatorzy konkursu wprowadzili te zmiany, ponieważ niektóre uczestniczki dopuściły się oszustwa - ja podejrzewam dwie panie. Obydwie zdobyły ogromną ilość głosów w błyskawicznym tempie. Oczywiście nie mam dowodów, więc nie będe pisała, o kogo chodzi. Blog jednej z tych pań został wycofany z konkursu (przez autorkę, czy organizatorów?), krótko po tym ponownie pojawił się w konkursie, by znów zniknąć. Stąd mniemam, że nie wszyscy grają fair. Pytam więc sama siebie, czy jest sens brać udział w tej zabawie? Nie zamierzam jednak rezygnować, ponieważ wiem, że wszystkie głosy otrzymałam uczciwie i że kilkoro z Was głosuje regularnie - za co serdecznie dziękuję :) Konkurs trwa do 15 grudnia. Ciekawa jestem, ile głosów zdobędę w moim pierwszym (?) konkursie blogowym :)
A gdyby ktoś z Was chciał jeszcze zagłosować, zapraszam: http://poloznanamedal.pl/blogosfera
Dziwne te zasady. Przeciez zalozenie sobie nawet 40 kont pocztowych nie jest niczym trudnym.chyba toIP bylo najlepsze Znowu beda oszukiwac.....ale glosuje dalej i trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJakie to przykre... Nasze głosy macie - niezmiennie!
OdpowiedzUsuńLadna strona rytuały miłosne polecam bardzo.
OdpowiedzUsuń