Znacie internetowy sklep z zabawkami PaTaToy? Mają tam naprawdę fajne, mądre zabawki. Kilka z nich znalazło się w naszym liście do Świętego Mikołaja ;)
Nie musieliśmy jednak czekać do 6 grudnia,
Mikołaj odwiedził nas wcześniej :) Ekipa z PaTaToy widziała nasz reportaż i postanowiła sprawić naszej trójce przyjemność :)
Mogliśmy wybrać sobie coś z ich asortymentu i w ten sposób od wczoraj cieszymy się nowym pchaczem/chodzikiem :) Jego cena nie jest może najniższa, ale jeśli ktoś waha się, czy warto go kupić, odpowiadam - warto :) Jest drewniany, więc cięższy, niż plastikowe pchacze, a co za tym idzie, dziecku łatwiej jest utrzymać przy nim równowagę. Oluś pewnie spaceruje z nim po pokoju :) Wybrałam akurat tę zabawkę, ponieważ może pełnić kilka funkcji (opis pchacza TU ), a w naszym wypadku jest to bardzo ważne. Dziś prezent testował tylko Oluś, ale liczę na to, że wkrótce cała trójka będzie miała z niego uciechę :)
Dziękujemy sklepowi PaTaToy za piękną niespodziankę :)
PS. Szkoda, że reportażu nie zobaczył ktoś ze sklepu z AGD, marzy mi się ciśnieniowy ekspres do kawy... ;)
Piękny, trwały i funkcjonalny pchacz! Z pewnością długo Wam posłuży! PS. Ekspres mi też się marzy, a właściwie to ciepła kawa wypita na siedząco z książką w dłoni 😉 ale chyba trzeba parę lat poczekać 😃
OdpowiedzUsuńCiepła kawa... marzenie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten pchacz :)
OdpowiedzUsuńSuperowy!
Usuń