Majowe prace społeczne

Ci z Was, którzy śledzą nas na Facebooku, wiedzą, że wczoraj coś się u nas działo. Ale co? Już melduję! :)
Firma Marco z Gliwic prowadzi projekt edukacyjny Marco Business School. W jego ramach spotyka się z uczniami kilkunastu gliwickich szkół i "próbuje w nich obudzić nie tylko przedsiębiorczość, ale też wrażliwość społeczną" (cyt. ze strony Marco). Każda grupa miała wymyślić akcję charytatywną, którą będą mogli wspólnie zrealizować.
W akcji wzięło również udział Technikum nr 1 z ZSTI. Pracuje w nim Pani Barbara Bluz - moja wychowawczyni z liceum i to Ona zaproponowała, by pomóc właśnie nam. A że akurat potrzebowaliśmy kilku rąk do pomocy...

W ten oto sposób wspólnymi siłami... sialiśmy u nas trawę i tuje wokół domu :)
Ekipa była silna! Przyjechało kilkoro uczniów z technikum, kilku przedstawicieli Marco, Pan Łukasz z Centrum Ogrodniczego Limba w Żorach, Basia (kto by pomyślał, kilkanaście lat temu, że z moją wychowawczynią - tą samą, która wzywała do szkoły moich rodziców, gdy wagarowałam - będziemy mówić sobie po imieniu i wspólnie pracować w ogrodzie?) i my. Całość prac wykonaliśmy - ok, ekipa wykonała, my tylko trochę pomogliśmy - w 7 godzin. Wyrównano teren, wyczyszczono z chwastów, posadzono tuje i zasiano trawę. Już jest pięknie, a co dopiero gdy trawa wyrośnie :)
Na koniec był mały poczęstunek i  pamiątkowe grupowe zdjęcie :)
Dziękujemy firmie Marco za ufundowanie potrzebnych materiałów i jej pracownikom za świetną robotę u nas, firmie Agawa z Żor za przekazanie kory do podsypania tui, producentowi traw Agroland za przekazanie trawy, Panu Grzegorzowi Konikowi - szefowi Centrum Ogrodniczego Limba z Żor - oraz Panu Łukaszowi - pracownikowi Centrum - za merytoryczne i fizyczne wsparcie ;) Dziękujemy uczniom Technikum nr 1 z ZSTI w Gliwicach za ciężką pracę i Basi Bluz za to, że o nas pomyślała i dziś możemy oczekiwać pierwszych zielonych ździebełek trawy :)
Już w te wakacje dzieci będa mogły wypocząć na trawniku przed domem. Kto wie, może Ania postawi na nim swoje pierwsze kroki?
Bardzo, bardzo dziękujemy całej ekipie - jesteście najlepsi! :)

Olek nadzorował pracę :)

 

Budę też trzeba było przenieść.

Dream Team!

I można podlewać :)